SHAKE THAT THING!
Wszyscy szukamy najłatwiejszego i najszybszego sposobu przygotowania posiłków. Najlepiej gdyby było to coś zdrowego i odżywczego, zawierającego odpowiednią ilość warzyw, białka, tłuszczy, łatwego do spakowania i transportu. Zwłaszcza w czasie upałów, nie bardzo mamy ochotę na gotowane ciepłych posiłki, wręcz przeciwnie- szukamy lekkiej alternatywy i czegoś, co pobudzi nas do życia oraz doda energii w ciągu gorącego dnia.
Idealnym rozwiązaniem jest SHAKE!
Aby być pewnym, że przygotowany shake zawiera wszystko to, czego potrzebujesz zapamiętaj poniższe wskazówki- jest kilka składników, które sprawią, że koktajle będą zawsze smakowały wyśmienicie:
- Nie idź na łatwiznę- sporządzaj je sam, restauracyjne soki czy smoothies często zawierają zbędny cukier, lub są mocno rozcieńczane z wodą i tracą na wartości odżywczej, natomiast ich smak jest sztucznie poprawiany poprzez ulepszacze, same składniki często pozostawiają wiele do życzenia, stosowane w nich składniki, jak np. białko, nie są najwyższej jakości, dlatego zainwestuj w swój własny blender
(cena waha się od 100- 1000 zł i więcej, warto jednak zainwestować w lepszy sprzęt, który będzie nam służył na dłużej).
- BAZA: jako bazę możesz użyć wody, mleka migdałowego, kokosowego, jogurtu greckiego lub schłodzonej zielonej herbaty, ok. 100-150ml, w zależności od konsystencji, którą chcesz uzyskać
- BIAŁKO: do każdego shake’a możesz dodać odżywki białkowej, izolatu, kazeiny…wedle uznania- 1 max 2 miarki w zupełności wystarczy, pamiętaj, aby smak pasował do reszty składników
- WARZYWA: dodaj dwie garście surowych lub grillowanych warzyw, dwie pełne garście, wspaniale sprawdza się w tej roli szpinak czy jarmuż, ale może ty lubisz dynie lub buraki?
Pamiętaj: dodając ogórka surowego- możesz nieco zmniejszyć ilość wcześniej wspomnianych płynów (bazy)
-doskonałą opcją jest alternatywa jak np. GREENS w postaci „warzyw w proszku”.
- OWOCE: mogą być świeże, mrożone lub suszone. W jakiej ilości? Garść razy dwa.
Wybór jest ogromny, zwłaszcza o tej porze roku: jabłka, banany, borówki, truskawki, mango, melony, pomarańcze, grejpfruty, kiwi…do wyboru do koloru (dosłownie!)
- TŁUSZCZE: istotne jest, aby dodać zawsze trochę zdrowych tłuszczy, oprócz łyżki oleju kokosowego, masła orzechowego lub ćwiartki awokado, wrzuć kilka orzechów lub pestek najlepsze są: nasiona chia, siemię lniane, orzechy nerkowca, brazylijskie lub laskowe. Jak duża powinna być porcja? Wielkości twojego kciuka.
- DODATKI: jako dodatkową opcję możesz zastosować odpowiednio wybrane przyprawy takie jak: cynamon, pieprz, czarna czekolada w zależności od preferowanego smaku, słomka i gotowe!
Wypróbuj mnie!
Poniżej przepisy na Shake’a, świetnego zamiennika posiłku, który przygotujesz w zaciszu domowym w 5 minut!
SHAKE #1 około treningowo
– 100ml szklanki mleka migdałowego
– Porcję orzechów (np. nerkowce)
– Garść malin
– Garść jagód (lub borówek)
– Garść szpinaku
– Miarka witamin i minerałów GREENS by BiotechUSA
– 1,5 miarki ISO WHEY BiotechUSA smak waniliowy
– Woda (wg uznania, aby uzyskać odpowiednią konsystencję)
SHAKE #2 w ciągu dnia
– Szklanka wody kokosowej
– Porcja nasion chia
– 1 jabłko
– Dwie garści borówek
– ½ selera
– Dwie garści jarmużu
– ½ cytryny (do wyciśnięcia)
– Lód (opcjonalnie)
SHAKE #3 lekka przekąska
– Szklanka wody
– Dwie garści szpinaku
– Dwie średnie marchewki
– Pół banana
– Garść mieszanych: jagód, truskawek i malin (mogą być mrożone)
– Jagody goji
– Łyżeczka wiórków kokosowych (niesłodzonych)
Takie koktajle oraz smothies są tylko nie zdrową opcją posiłków, ale wspaniałym orzeźwieniem w ciągu upalnych dni. Łatwość ich przygotowania oraz potrzebny do tego czas działają na plus. Odpowiednio dobrane składniki działają zbawiennie na nasze zdrowie, wygląd i samopoczucie, a także oczyszczają nasz przewód pokarmowy. Ponadto dodają witalności, i są źródłem energii na cały dzień dostarczając jednocześnie ogromna dawkę witamin i minerałów potrzebnych naszemu organizmowi. Są niezwykle sycące i zachwycają smakiem, dlatego łatwo ‘przemycić’ w nich produkty, za którymi nie przepadasz, a które warto wpisać w codzienne menu (np. szpinak, spirulina). Niektórzy na stałe wpisali je jako posiłki przed/ lub po-treningowe.
Wypróbuj i ty! Smacznego!
———-
Aleksandra Forysiak