utrata tkanki tłuszczowej
Fatloss czyli utrata tkanki tłuszczowej, to najbardziej popularny cel i największe marzenie bywalców siłowni. Niemal każda kobieta przechodząca próg fitness klubu marzy o utracie kilogramów i spaleniu tłuszczu, mężczyźni również często ćwiczą z zamiarem pozbycia się oponki i zbędnych kilogramów. Złota recepta? Jest ich wiele. Kolorowe magazyny czy Internet aż kipią od informacji z tym tematem związanych. Dlaczego w takim razie dla większości z nas osiągniecie tego celu jest nadal tak trudne?
Źle dobrałeś dietę
Często podstawowym błędem, który jednocześnie utrudnia nam osiągnięcie celu jest źle dobrana dieta. Jeśli chodzi o redukcję tkanki tłuszczowej nadal wielu z nas wierzy, że odpowiednia kaloryczność posiłków oraz ich skład mogą być liczone ‘na oko’. Jeszcze częściej zbyt mocno redukujemy ilość, jakość i odpowiednio dobrane makroskładniki, co w efekcie działa na naszą niekorzyść. Inni znów zupełnie nie przykładają uwagi do tego co jedzą, konsumując sałatki z ciężkimi sosami czy dodając smaku potrawom w formie keczupu i majonezu- nie zdając sobie sprawy ile kalorii spożywają każdego dnia. Zasada, że musisz spalić tyle ile zjesz w tym przypadku nie sprawdza się. Jeśli chcesz poważnie podejść do sprawy, czas nie tylko solidnie podliczyć ilość spożywanych kalorii, ale również przyjrzeć się odpowiedniemu bilansowi białek, węglowodanów i zdrowych tłuszczy, co pomoże nam zachować mięśnie i spalić tłuszcz, bez efektu yo-yo.
Szczególną uwagę warto poświęcić proteinom. Są one nie tylko budulcem naszych mięśni i regenerują je po wysiłku, ale również dają poczucie sytości na dłużej.
Nie kontrolujesz tego, co pijesz
Diabeł tkwi w szczegółach. Niestety, jeśli dieta i treningi są dopracowane w najmniejszych aspektach, a ty wciąż nie jesteś w 100% zadowolony z efektów, warto przyjrzeć się temu co pijesz. Oczywistym jest fakt, że nasz organizm najbardziej potrzebuje wody, kawa czy herbata również nie zaszkodzi, ale nadmierne ilości alkoholu oraz słodzonych napojów, czy nawet mleka mogą być powodem, dla którego nie możemy zrzucić ostatnich kilogramów. Kieliszek wina czy okazjonalne piwo nie będzie przeszkodą, ale codzienny relaks przy tych trunkach przełoży się na wyraźny brak efektów.
Proces spalania tłuszczu nie jest łatwy, po co masz sobie go dodatkowo utrudniać?
Uważasz, że jedzenie typu BIO czy ORGANIC ma mniej kalorii
Jakość ponad wszystko- zgoda, ale pamiętaj, że ilość kalorii zawarta w jedzeniu kalorii jest podobna. Czekoladowy batonik nadal będzie zawierał cukier, masło orzechowe sól, a przede wszystkim tłuszcz (chociaż zdrowy), który jednak powinieneś spożywać w ściśle określonych ilościach. Szczególnie jeśli chodzi o nasiona czy orzechy, mamy tendencję do ich podjadania w ciągu dnia, słysząc wymówkę ‘że przecież są zdrowe’. Zapominamy, że jedna porcja np. orzechów nie powinna przekraczać wielkości naszego kciuka. Nie oznacza to oczywiście, że powinieneś ich unikać, ale uważniej przyjrzeć się ich konsumowanej ilości. Odsyp odpowiednią ilość i zjedz ze smakiem czy dodaj do sałatki/jogurtu, zamiast podjadać garściami z torebki i później cierpieć.
Nie trenujesz wystarczająco intensywnie
Początki trenowania muszą być dostosowane do stopnia naszego zaawansowania, ćwiczenia dobrane do naszych preferencji, czy przebytych kontuzji. Zaczynamy trenować przede wszystkim koncentrując się na poprawności wykonywanych ćwiczeń, powoli…jednak po odpowiednim czasie trzeba trening zmienić i postawiać poprzeczkę wyżej, wymagać od siebie więcej. Intensywność treningów powinna być odpowiednio zmieniana, gdyż nasze ciało i organizm szybko adaptują się do stawianych im wymagań dlatego ćwiczenia, ilość wykonywanych serii i powtórzeń oraz ciężar muszą ulegać zmianom. Aby zauważyć progres- ostatnie powtórzenia powinniśmy wykonywać z trudnością, trening musi być wyzwaniem. Drogie panie- trzeba się spocić! 😉
Stawiasz tylko na cardio
Nie myśl, że dwie godziny dziennie na bieżni dadzą ci podobne efekty jak trening oporowy. Długi bieg usprawnia inne aspekty naszego organizmu i oczywiście ma swoje zalety, jednak utrata tkanki tłuszczowej wymaga konieczności utrzymania odpowiedniej kompozycji ciała, czyt. zachowania mięśni, aby proces spalania tłuszczu utrzymać, a nasze ciało pomimo utraty kilogramów zachowało apetyczne kształty. Lepszym rozwiązaniem będzie np. trening obwodowy angażujący całe ciało, w którym zmniejszając rest między ćwiczeniami podkręcisz intensywność. Tym sposobem udoskonalisz nie tylko swoją muskulaturę, ale również system krążeniowo-oddechowy.
Nie wysypiasz się i stresujesz
Kortyzol, produkowany przez stres, to wróg nr1 na naszej drodze do zrzucania wagi. Jego nadwyżka w organizmie powoduje, że tłuszcz zamiast znikać kumuluje się i gromadzi w miejscach najbardziej widocznych. Jego wpływ na proces odchudzania jest tak silny, że nawet jeśli dieta i trening są przestrzegane bez zarzutu, osiągnięcie efektów będzie bardzo trudne i przedłuży się w czasie. Rozwiązanie? Wyluzuj J Czas zapoznać się z technikami medytacji, jogi i pilatesu. Jeśli wolisz spacer lub książkę- nie ma sprawy, ale pamiętaj o wciąż podkreślanej konieczności regeneracji, którą jest relaks oraz….sen.
Podobnie jak brak relaksu, zbyt krótki sen przyczynia sią do podwyższenia poziomu kortyzolu. Zmęczenie przekłada się również na jakość treningów oraz chęć podjadania niezdrowych, słodkich przekąsek- a tego z pewnością chcesz uniknąć. Staraj się zawsze spać 7-8 h dziennie, jeśli tylko to możliwe- TV czy telefon i przeglądanie aplikacji ogranicz do minimum zwłaszcza przed snem.