Postanowienia noworoczne są zdecydowanie passe!
Postanowienia noworoczne są zdecydowanie passe! Dlaczego? Bo zazwyczaj nic z nich nie wychodzi.
Prawie każdy z nas pod koniec starego roku robi rachunek sumienia i postanawia poprawę. W większości przypadków dotyczy to zazwyczaj naszego stylu życia, chodzenia na siłownię, zrzucenia wagi czy zbudowania masy mięśniowej… Postanowienia te brzmią zazwyczaj bardzo poważnie i motywująco, często poprzedzone są nawet zakupem karnetu na siłownie czy nowego kuchennego sprzętu, które są dowodem na to jak bardzo serio je traktujemy. OK, ale co dalej? Brak szczegółowej koncepcji na to jak chcemy nasze plany czy marzenia zrealizować, nawet z najnowszym sprzętem czy karnetem najlepszej siłowni w okolicy, nie załatwi sprawy.
Postanowienia: w styczniu „zacznę ćwiczyć” czy „zacznę lepiej się odżywiać” są zbyt ogólne. Musisz wiedzieć ile razy w tygodniu zamierzasz ćwiczyć, jaki będzie twój trening i jakie dokładnie ćwiczenia będzie zawierał? Co będziesz jeść, jak zaplanujesz swoje posiłki w ciągu dnia? Które składniki zamienisz na zdrowsze opcje? Z czego jesteś w stanie zrezygnować? Odpowiedzi na te pytania trzeba wziąć pod uwagę. Jeśli byle jak zaplanujesz drogę do osiągniecia celów, byle jakie będą również twoje postępy.
Po co ja to w ogóle robię…?
No właśnie…wiadomo, że postanowienia noworoczne robimy dla siebie samych, aby stać się tą lepsza wersją, lecz tak naprawdę w jakim celu? Czy jest to utrata zbędnych kilogramów- jeśli tak, to ilu dokładnie? Lepsza kondycja – a może dokładnie zaplanowany maraton lub zawody? Jasno określony cel przypomina nam czemu w ogóle zaczynaliśmy. Istotne jest, by potrafić zmierzyć postępy i umieć cieszyć się z każdego kroku ku wyznaczonym wcześniej celom, gdyż to one tworzą filary naszej motywacji, chęci i zapału, aby kontynuować to co zaczęliśmy, zwłaszcza w momentach zwątpienia. A te pojawią się na pewno. Jeśli oglądamy się za siebie to tylko po to, aby zobaczyć gdzie zaczynaliśmy i jak daleko zaszliśmy. Jak to kiedyś ktoś mądrze powiedział- „żałuje się tylko tych treningów, których nie zrobiliśmy”.
Jak to zrobić?
Zacznij tu gdzie jesteś, używając tego co masz i zrób to najlepiej jak potrafisz. Jeśli dopiero zaczynasz poważnie ćwiczyć, skonsultuj plan treningowy z tymi, którzy wiedzą więcej od Ciebie. Trener personalny to dobre rozwiązanie na początek, spróbuj czegoś nowego, trudniejszego, czego osiągnięcie przyniesie satysfakcję i napędzi do kolejnych działań. Kursy poszerzające wiedzę w tym zakresie będą również wspaniałą inwestycją. Spotkasz tam ludzi z taką samą pasją, co będzie dodatkową inspiracją i motywacją, aby trzymać się tego co wcześniej zaplanowałeś. Być może wśród nich znajdziesz swojego partnera treningowego, osobę, która w najcięższych chwilach pomoże, a także przypomni o tym co ważne i postaw cię do tzw. pionu, gdy będzie to potrzebne. Dużo czytaj o nowościach dotyczących metod treningowych czy suplementacji. Ciągła edukacja to podstawa do działania, niezbędna wiedza w istotnych tematach z pewnością ułatwi dążenie do celu. Połączenie specjalnie dobranego do twoich potrzeb sposobu odżywiania i systematyczne kontynuowanie odpowiednich treningów przez określony czas nie jest łatwe. Aby szybko się nie zniechęcić bądź świadomy czasu, którego potrzebujesz na widoczne zmiany i nie odpuszczaj zbyt szybko. Śledź dokładnie swoje postępy, zapisuj to co robisz na treningach: obciążenia, powtórzenia itp. gdyż jedynie monitorując dokładnie swój progres, możesz wprowadzać potrzebne dla siebie zmiany. Dzięki temu możesz również obiektywnie ocenić czy trening i dieta działają w zamierzony wcześniej sposób, daje dobrą perspektywę, aby spojrzeć na to czego udało się dotąd dokonać.
W tym roku nie przekładaj niczego na „nowy rok” czy „po świętach”. Dlaczego miałbyś najważniejsze dla Ciebie postanowienia pozostawić na tzw. specjalne okazje? Większości z nas wydaje się, że magiczny 1 stycznia to dzień, w którym cokolwiek postanowimy- spełni się bez większego wysiłku z naszej strony. Nic bardziej mylnego. Dlatego jeśli poważnie traktujesz zmiany, które chcesz wprowadzić w swoje życie –zrobisz to niezależnie od dnia czy miesiąca.