Przejdź do treści
Lifestyle

Błędy, które kosztują nasze postępy.

Chociaż o błędach popełnianych przez osoby “początkujące” napisano wiele artykułów, a każdy z nich potwierdza konkretny schemat działania, to niestety, nadal osoby zaczynające swoją przygodę na siłowni, mają tendencję do ich powielania. Ponadto, osoby ćwiczące wcześniej i wracające po dłuższej przerwie również nie potrafią ich uniknąć.

1. PODSTAWY

Najważniejszym, a zarazem najczęściej popełnianym błędem jest komplikowanie sobie życia. Często wybieramy zbyt trudne treningi, złożone ćwiczenia, oczywiście ze zbyt dużym obciążeniem, dorzucamy do tego niełatwe do przygotowania posiłki i dietę oraz dużą ilość suplementów, która i tak się marnuje gdzieś po drodze. Tymczasem najistotniejszym elementem jest dbałość o podstawy. Prosty trening, oraz konieczność jego konsekwencji, realistyczne zmiany w diecie, oraz suplementacja dobrana minimalistycznie, ale indywidualnie- w pierwszych tygodniach powrotu dadzą duże zmiany.

2. ROZGRZEWKA

To ciekawe zjawisko wśród osób, które podczas pierwszych treningów widzą w sobie ‘Super Moce’… Głodzą się, zarzucają największe możliwie ciężary, katują się godzinami na treningach, 7 dni w tygodniu- bez dnia odpoczynku, oczekując natychmiastowych efektów. Tymczasem zapominają o podstawowych elementach jakim jest chociażby rozgrzewka i cooldown, które to prawidłowo przygotowują do wysiłku fizycznego zmniejszając ryzyko kontuzji. Zwłaszcza jeśli chodzi o treningi siłowe, pamiętaj, aby pierwsze serie robić na małych ciężarach. Dzięki temu aktywujesz potrzebne do pracy mięśnie i doprowadzisz je do prawidłowego ukrwienia, co poprawi z pewnością jakość całego ćwiczenia.

3. TRENING

Jaki zatem wybrać? Jeśli nie ćwiczyłeś wcześniej zapytaj kogoś kto zna się na rzeczy. Dobrze gdy zaczniesz trenować od razu mając konkretne cele i biorąc pod uwagę indywidualne aspekty (np. przebyte kontuzje). To co jest dobre dla mnie, tobie może szkodzić. Daj sobie czas, zacznij powoli sprawdź treningi poświęcone właśnie dla początkujących np. tutaj. Przede wszystkim stawiaj na poprawność techniki wykonywanych ćwiczeń. Rozumiem, że każdy chce zacząć ambitnie, zwłaszcza gdy jest sam sobie trenerem- ale nie tędy droga. Z pokorą trzeba na wstępie zmniejszyć ciężary, aby później poczuć wzrastającą siłę i pewność siebie wykonując każde powtórzenie.

4. DIETA i SUPLEMENTACJA

Ok, bez diety ani rusz. Jednak przemyśl rewolucję z nią związaną raz jeszcze. Wprowadzaj zmiany powoli jeśli to konieczne i podejmuj się takich, które z jakichkolwiek powodów nie są dla ciebie wykonalne. Suplementację zachowaj do potrzebnego minimum np. białko i BCAA. Dieta, oprócz indywidualnych potrzeb, powinna być starannie dobrana do twoich celów i najlepiej skonsultowana ze specjalistą. Najważniejsze by w niej wytrwać i zmienić złe nawyki żywieniowe już na całe swoje życie, a nie tylko na czas odchudzania czy robienia masy. Być może pierwszym krokiem będzie odstawienie alkoholu lub papierosów?

5. SZCZEROŚĆ

Niestety, najczęściej oszukiwaną przez nas osobą jesteśmy my sami. Jeśli na coś nie mamy ochoty, czegoś nam się nie chce, również szybko potrafimy znaleźć wymówkę i przetłumaczyć sobie, że jeśli nie wywiążemy się z obowiązków to będzie „OK”. Warto zatem na początku zainwestować z sesje treningowe z trenerem, który nie tylko oceni naszą technikę czy pomoże w stworzeniu planu treningowego i diety, ale przede wszystkim zmotywuje. Może to być również kolega czy koleżanka, którzy będą na nas czekać na siłowni i którym ewentualnie będzie się trzeba słono tłumaczyć z naszej nieobecności. To działa!

6. CELE i POSTĘPY

Cele i postępy są zdecydowanie najważniejszym elementem motywacji. Aby trzymać twoją chęć do kontynuowania tego co zaczynasz musza być realne i możliwe do zaobserwowania. Muszą być przede wszystkim TWOJE, a ty sam nie możesz porównywać się do nikogo innego jak do swojego odbicia w lustrze. Zawsze znajdzie się ktoś silniejszy czy lepszy, pozwól tym osobom być twoją inspiracją, ale nigdy się do nich nie porównuj. Pamiętaj gdzie zaczynałeś i jak daleko udało ci się zajść. Jako dokonywać oceny postępów pisaliśmy – tutaj, i warto do tego tematu wrócić. Ważne, aby skupić się na konsekwentnym zwiększaniu np. ciężaru czy intensywności treningu i stawać się lepszym, ale bez zbędnego pośpiechu, który może okazać się zgubny. Spisuj każdy wykonany trening, ćwiczenie, powtórzenie i ciężar, aby później tego nie zgadywać, gdyż nawet najmniejsze zmiany są istotne.